Stefan Żeromski (pseud. Maurycy Zych) urodził się 14 października 1864 roku w Strawczynie (Kieleckie). Jego losy, tak typowe dla inteligencji końca XIX wieku i początkow XX, pełne bolesnych doświadczeń i gorzkich rozczarowań oraz trudów poniesionych w walce o byt, zostały w dużym stopniu odzwierciedlone w twórczości literackiej.
Dzieciństwo pisarz spędził w Ciekotkach, we wsi oddalonej 20 km od Kielc, w samym środku Gór Świętokrzyskich. Ta piękna okolica, pełna w odczuciu Żeromskiego czaru i tajemnic, wielokrotnie została opisana w opowiadaniach i powieściach pisarza. Krajobrazy te stały się tłem dla przeżyć i rozterek bohaterów „Ludzi bezdomnych” czy „Syzyfowych prac”.
Żeromski bardzo wcześnie stracił rodziców. Najpierw stracił matkę, z którą był głęboko związany. Jakąś cząstkę tej kobiety, którą tak kochał przedstawił w swych kobiecych bohaterkach m.in. matce Borowicza w „Syzyfowych pracach”, pani Daszkowskiej – gruźliczce z „Ludzi bezdomnych”, Barykowej w „Przedwiośniu”. Już w gimnazjum był skazany wyłącznie na siebie, został sam na świecie i sam musiał się utrzymać. Dorabiał korepetycjami, niewielkiej pomocy udzielała mu dalsza rodzina. Bieda, brak czasu i niedożywienie były przyczyną gruźlicy, a także kłopotów z nauką. Żeromskiemu nigdy nie udało się zrobić matury, był na to za słaby i miał zbyt duże zaległości.
W 1890 roku Stefan Żeromski otrzymał posadę korepetytora w Nałęczowie. Tam poznał Oktawię z Radziwiłowiczów Rodkiewiczową, z którą wziął ślub w 1892 roku. Wraz z żoną wyjechał do Szwajcarii, by objąć posadę bibliotekarza w Muzeum Narodowym Polskim w Raperswilu. Praca ta przyniosła rodzinie stabilizację materialną a pisarzowi samodzielne, wnikliwe studia historyczne. W raperswilskim muzeum znalazł bowiem materiały polskich grup konspiracyjnych i emigracyjnych. Ponadto zmiana klimatu dobrze wpłynęła na zdrowie i samopoczucie pisarza.
W Szwajcarii Żeromski nawiązał wiele kontaktów np. z seniorem polskiego socjalizmu – Bolesławem Limanowskim, działaczem rewolucyjnym i teoretykiem kooperatyzmu – Edwardem Abramowskim. Ich poglądy wywarły duży wpływ na młodego twórcę. Abramowski stał się prototypem postaci Korzeckiego w „Ludziach bezdomnych” oraz ideowym patronem postawy Gajowca z „Przedwiośnia”. Podczas wycieczek do Zurychu autor „Siłaczki” poznał Gabriela Narutowicza.
Żeromscy opuścili Szwajcarię w 1896 roku. Po powrocie do kraju pisarz pracował w Bibliotece Ordynacji Zamoyskich w Warszawie. W celach leczniczych podróżował co roku do Zakopanego. W 1899 roku na świat przyszedł syn państwa Żeromskich – Adam. Lata przed I wojną światową to okres wytężonej pracy publicystycznej i odczytowej. Rewolucja 1905 roku zaciążyła na kondycji psychicznej Żeromskiego. Na załamanie wpłynęły liczne rewizje, aresztowanie, inwigilacja policyjna oraz odnawiająca się gruźlica. Z tych dramatycznych doświadczeń wyrosły „Dzieje grzechu”, „Duma o hetmanie” i dramat niesceniczny „Róża”. Pięćdziesiątą rocznicę wybuchu powstania styczniowego Żeromski uczcił powieścią pt. „Wierna rzeka” (1912). Był to ostatni rok pobytu we Francji i małżeństwa z Oktawią. W 1913 roku Żeromski ożenił się z Anną Zawadzką, malarką, matką Moniki.
W czasie I wojny światowej autor próbował bezskutecznie dostać się na front do Legionów Piłsudskiego. Po ewakuacji Krakowa osiadł w Zakopanem, gdzie brał udział w pracach Naczelnego Komitetu Narodowego. W 1918 roku na krótko został prezydentem Rzeczpospolitej Zakopiańskiej. W lipcu tegoż roku zmarł jego szesnastoletni syn Adam, jego śmierć pisarz przeżył bardzo boleśnie. W okresie XX-lecia międzywojennego Żeromski mieszkał w Warszawie, gdzie uczestniczył w życiu literackim niepodległego państwa. Założył polską sekcję Pen Clubu brał udział także w akcji plebiscytowej na Mazurach. Był kandydatem do literackiej nagrody Nobla. Jednakże wpływ proniemiecko nastawionych członków szwedzkiej Akademii zaważył na negatywnej opinii o autorze „Wiatru od morza” (1922). W 1925 roku ukazało się „Pzedwiośnie” stawiające dramatyczne pytanie o dalszą drogę wolnej Polski ku lepszej przyszłości. W tym samym roku, 20 listopada, pisarz niespodziewanie zmarł w swym mieszkaniu na Zamku Królewskim w Warszawie.